Zaśmiałam
się. Strasznie jest ciekawska. Aten jej zez... ja tak dawno nie robiłam
- To może pójdźmy na polowanie? Zgłodniałam
Powiedziałam po czym zaburczało mi w brzuchu. A potem Kikaru zaburczało
- Jasne!
Odpowiedziała. Ruszyłysmy. Wtedy mi się przypomniało, że zapomniałam się jej o coś spytać
- Kikaru! Czekaj!
Krzyknęłam do wadery, gdy ona juz była kilka metrówode mnie. Zatrzymała się
- Co?
Zapytała
- Może chcesz dołaczyćdo watahy?
<Kikaru?>
- To może pójdźmy na polowanie? Zgłodniałam
Powiedziałam po czym zaburczało mi w brzuchu. A potem Kikaru zaburczało
- Jasne!
Odpowiedziała. Ruszyłysmy. Wtedy mi się przypomniało, że zapomniałam się jej o coś spytać
- Kikaru! Czekaj!
Krzyknęłam do wadery, gdy ona juz była kilka metrówode mnie. Zatrzymała się
- Co?
Zapytała
- Może chcesz dołaczyćdo watahy?
<Kikaru?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz