Spojrzałem w szafirową wodę.Mieniła się na różne kolory.Usiadłem i rzekłem nie wiem sam czemu:
-Dziś będzie pełnia.-Luis usiadła obok mnie.
-A według mnie pełnia będzie za trzy dni.
-Oj, nie wiem....Stawiam że będzie pełnia.
-A ja że pełnia będzie za trzy dni
-Dziś.
-Za trzy dni
-Nie bo dzisiaj.
-Wiesz co!Niebo to jest na górze.Pełnia będzie za trzy dni.
-Poczekamy zobaczymy.
<Luis?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz